wtorek, 20 stycznia 2015

Nie wystarczy kupić zdrową rybę, należy ją jeszcze właściwie przygotować!

Wraz z końcem sezonu bożonarodzeniowego, z jadłospisu Polaków znikają ryby. Dlaczego? Czyżby nasza świadomość jest mała o ich pozytywnych aspektach. Czy odstrasza nasz ich cena?
Z jakiegoś powodu, po śledzia czy karpia w galarecie sięgamy zazwyczaj w grudniu i choć potrawy rybne nam smakują, przypominamy sobie o nich dopiero w postne dni. Rocznie w przeciętnym polskim żołądku ląduje 13 kilogramów ryb. W innych krajach Unii Europejskiej to średnio 22 kilogramy na osobę. Kwestia dogonienia tej średniej statystycznej jest przede wszystkim kwestią zdrowia. W przeciwieństwie do mięsa, które wciąż króluje na naszych stołach, ryby zawierają dobroczynne tłuszcze nienasycone. Według dietetyków i lekarzy, ich mięso powinno zaspokajać 20-35 proc. naszego zapotrzebowania energetycznego. 
Dlaczego warto jeść ryby?
Stare porzekadło mówi ZDRÓW JAK RYBA! Coś w tym jest!

Ryby dbają o twój wzrok


Przeprowadzone na dużą skalę francuskie badania wykazały, że dieta bogata w kwasy tłuszczowe omega-3 są silnie skorelowane ze zmniejszeniem ryzyka zwyrodnienia plamki żółtej oka.
Uszkodzenie tej części siatkówki jest
najczęstszą przyczyną utraty wzroku u
osób starszych. Ryby (a konkretnie olej
zawarty w ich wątrobie) są jednym z
najcenniejszych źródeł tej substancji.
Ze względu na wyjątkową wartość kwasów omega-3 l


Ze względu na wyjątkową wartość kwasów omega-3 lekarze zalecają spożywanie tłustych ryb morskich (najlepiej z mórz północnych) co najmniej dwa razy w tygodniu. Niezbędna dawka tych kwasów to 1 g dziennie dla dzieci i dorosłych, czyli np. 50 g śledzia. Norma dla kobiet w ciąży jest nieco wyższa i wynosi 1,5 g na dzień.

Ryby zapobiegają chorobom układu krążenia

Wystarczy jeść tłuste ryby (takie jak łosoś, makrela, tuńczyk, śledź, sardynka) dwa razy
w tygodniu, by zminimalizować ryzyko ataku serca o 36 proc. – ustalili naukowcy z
Uniwersytetu Harvarda. Po pierwsze, zapobiegają one zawałom, gdyż nie dopuszczają
do powstawania skrzepów, które należą do jednej z przyczyn niedokrwistości mięśnia
sercowego. Po drugie, zapobiegają miażdżycy i nadciśnieniu tętniczemu dzięki
obniżaniu poziomu cholesterolu i trójglicerydów we krwi. I po trzecie, kwasy omega-3
mają cudowną moc obniżania cholesterolu LDL, czyli tzw. „złego cholesterolu” na
rzecz HDL, czyli tzw. „dobrego cholesterolu”.

Ryby wspomagają pracę twojego mózgu
Zamiast ratować się kolejną kawą przed ważną prezentacją czy egzaminem, na parę
godzin przed stresującym wydarzeniem, zjedz porcję tłustej ryby. Pasta z makreli czy plasterek łososia na kanapce zadziała lepiej niż napój energetyzujący. Bowiem kolejna dobroczynna właściwość kwasów omega-3, zawartych w rybach, dotyczy funkcjonowania umysłu. Wpływają
Liczne badania potwierdzają, że dieta bogata w kwasy one na proces zapamiętywania, omega-3, ma również inne pozytywne skutki. Olej z ryb poprawia sprawność mózgu, w tym zdolności poznawcze uczenia się, a nawet, jak wykazały i psychiczne samopoczucie. Dzięki nim prawidłowo liczne eksperymenty, na rozwój rozwija się ludzki układ rozrodczy oraz oddechowy. Olej intelektualno-ruchowy dzieci.


Źródła
http://fitness.wp.pl/multimedia/galerie ... t1210.html
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105611,9511557,Ryby_morskie___dlaczego_trzeba_je_jesc\.html
http://www.menshealth.pl/dieta/Dlaczego-warto-jesc-ryby-i-jakie-kupowac,5453,1
http://www.twojadieta.pl/zdrowie/231/Ryby-dlaczego-warto-je-jesc/
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,100961,6240506,Dlaczego_warto_jesc_ryby__Bo_to_zrodlo_zdrowia.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz